Żerdziny z pompą zorganizowały dożynki gminne

Sołtys Żerdzin Bernard Franiczek zamówił na tę rolniczą uroczystość wspaniałą pogodę co dopełniło i tak znakomite wrażenie jakie wyniosłam i wynoszę jak zwykle ze spotkań z mieszkańcami tej miejscowości. Były to pierwsze od tegorocznych wyborów samorządowych dożynki gminne, które odbyły się za rządów Wójta Adamy Wajdy. To także zdecydowało o świetnej oprawie i doskonałej organizacji święta plonów. Moje zdanie w tym względzie sądzę podzielili obecni dziś w Żerdzinach senator RP – Henryk Siedlaczek i Starosta Raciborski – Grzegorz Swoboda.

Uroczystości rozpoczął korowód bryczek z gośćmi i pojazdów z koronami dożynkowymi reprezentującymi każde z 11 sołectw gminy, który pietrowickim zwyczajem procesyjnym objechał pola otaczające wieś.

Objazd zakończył się na terenach gospodarstwa „Stajnia Podkowa, gdzie w przygotowanym namiocie odprawiono koncelebrowaną mszę św. w intencji rolników. W ofierze na ołtarzu chleb dożynkowy złożyli starostowie dożynkowi, Barbara i Rajmund Nowakowie, którzy wraz z bratem i rodzicami prowadzą gospodarstwo zajmujące się produkcją roślinną i hodowlą trzody chlewnej.Poświęconym chlebem wypieczonym z ziaren tegorocznych plonów – Wójt podzielił się ze wszystkimi sołectwami i gośćmi przybyłymi do Żerdzin.

W części oficjalnej goście mieli okazję zabrać głos i podzielić się z zebranymi refleksjami nad rolą święta plonów w naszej tradycji i znaczeniem dla społeczeństwa pracy rolnika. W swojej wypowiedzi przypomniałam w kontekście urodzajności ziem raciborszczyzny i okolic to co na temat historii własności gruntów rolnych tych okolicy pisał wielki pietrowiczanin, historyk śp. Paweł Newerla. Całe moje wystąpienie poniżej, zapraszam do odsłuchania:


Opublikowano

w

,

przez