Z zaciekawieniem obejrzałam premierowy pokaz kolejnego przedsięwzięcia dokumentalisty dziejów miasta, którym bez wątpienia stał się od kilku lat Adrian Szczypiński. Obraz powstał na zlecenie ostatniego z byłych prezydentów miasta i nie jest tylko laurką dla władzy, którą ta sama sobie sprezentowała ale opowieścią opartą o fakty historyczne prezentowanych w filmie przez Adama Knurę szefa Działu Historii Muzeum w Raciborzu, materiały archiwalne i oraz wybrane relacje lokalnych mediów a przede wszystkim relacje byłych żyjących zarządców Raciborza.
Jako dziennikarz Nowin Raciborskich a potem naczelnik w Urzędzie Miasta obserwowałam czterech prezydentów; Jana Kuligę Andrzeja Markowiaka, Adama Hajduka i Jana Osuchowskiego , zatem uczestnictwo w premierze filmu było okazją do konfrontacji własnych wspomnień z narracją filmową.
Przez dwie i pół godzimy mogliśmy obejrzeć nie suchą kronikę a interesującą i z natury autorską opowieść z udziałem głównych aktorów z punktu widzenia sprawowania władzy w mieście. Widać to w doborze materiałów medialnych jak i subiektywnym spojrzeniu w relacjach byłych włodarzy.
W komentarzach podkreślano wzajemny szacunek wypowiadających się zwłaszcza, że na te najbardziej kontrowersyjne wydarzenia dotyczące wzajemnych personalnych ataków raciborskich włodarzy, które odbiły się szeroko w mediach lokalnych spuszczono zasłonę milczenia.
Samo dzieło od strony artystycznej jest przekonywujące i dojrzałe, a od strony merytorycznej jak zwykle u Szczypińskiego drobiazgowo faktograficzne. Polecam obejrzeć tutaj lub na stronie urzędu miasta.
Reżyseria, scenariusz, produkcja, zdjęcia i montaż: Adrian Szczypiński
Producent: Miasto Racibórz
Wystąpili: Adam Knura, Jan Kuliga, Andrzej Markowiak, Adam Hajduk, Mirosław Szypowski, Mirosław Lenk, Dariusz Polowy, Jacek Wojciechowicz
Celnie podsumował historię przedstawioną w filmie redaktor Grzegorz Wawoczny w portalu naszraciborz.pl
„To nie jest film o „władzuni”, jak mógłby powiedzieć nieodżałowany Sylwester Potocki. To film o historii Raciborza opowiedzianej przez konkretne nazwiska, które często są już zapomniane. Choć nie każde wydarzenie, sukces czy niepowodzenie można bezpośrednio przypisać lokalnym zarządcom, to właśnie burmistrzowie, naczelnicy i prezydenci są twarzami swoich czasów. Może nie zawsze pamiętamy nazwisko aktualnego prezydenta, ale każdy wie, że takie stanowisko istnieje i że często przypisuje się mu winę za to, co nie działa w mieście. Często traktujemy ich jak polityków, a nie samorządowców, zapominając, że są lokalnymi gospodarzami. Po latach, gdy odchodzą na emeryturę, stają się najlepiej poinformowanymi świadkami swoich czasów, a każdy popularyzator historii powinien docenić ich wiedzę. Samorządowcy to kopalnia informacji, a „Zarządcy Raciborza” to pierwsze tego typu opracowanie, które udało się stworzyć, gromadząc wszystkich włodarzy Raciborza z ostatnich ponad 30 lat. To nadaje mu wyjątkowy charakter. Jak oceniamy ich kadencje, to już zupełnie inna sprawa – podkreśla Adrian Szczypiński”
Więcej w relacji z premiery: https://www.naszraciborz.pl/site/art/1-aktualnosci/0-/113199-nie-da-sie-pogodzic-trumpa-z-harris-film-o-wlodarzach-raciborza-po-premierze-#goog_rewarded
;