Uczestniczyłam na zaproszenie mieszkańców gminy Godów w konsultacjach społecznych dotyczących projektowanego przebiegu linii kolejowej od granicy państwa w kierunku Ostrava – Katowice do Centralnego Portu Komunikacyjnego
Oburzające, że rząd po cichu planuje obniżenia odszkodowań z tytułu wywłaszczeń a prowadzący konsultacje społeczne na zlecenie CPK nie mówią o tym mieszkańcom.
Problemy przebiegu nowych odcinków linii kolejowych, kolizji z obszarami chronionymi oraz zagrożenia dla sprawiedliwych rekompensat i nieliczenia się z opinią obywateli poruszałam już na licznych spotkaniach z zainteresowanymi. Także na wysłuchaniu w Senacie z udziałem przedstawicieli rządu
Poniżej relacja ze spotkania w portalu wyborcza.pl oraz opinia prawna dotycząca projektowanej przez rząd nowelizacji ustawy o gospodarce nieruchomościami, której efektem będą niesprawiedliwe i nieuzasadnione społecznie metody ustalania i wysokość odszkodowań za wywłaszczone tereny.
Odszkodowania za domy pod budowę kolei dużych prędkości CPK będą niższe? „Pójdziecie państwo z torbami”. Chodzi o zmiany w prawie
Arkadiusz Biernat 2 kwietnia 2022 | 10:18
(zdjęcie ilustracyjne) (Fot. Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl)
Zaplanowana linia kolejowa na odcinku Katowice – granica państwa – Ostrawa w każdym wariancie przecina wiele miast i gmin na Śląsku, wywołując protesty zarówno mieszkańców, jak i samorządowców Za stary dom nie kupi się podobnego. Ja mojej działki nie pcham wam na siłę. To dorobek całego mojego życia, który pójdzie gdzieś tam, bo ktoś ma taki kaprys – skomentował jeden z mieszkańców Łazisk w powiecie wodzisławskim, gdzie odbyło się spotkanie w sprawie budowy kolei dużych prędkości do CPK.
Spotkanie z projektantami firmy Egis i przedstawicielem Centralnego Portu Komunikacyjnego na terenie gminy Godów, gdzie w przyszłości mają przebiegać tory KDP, zdominowały kwestie wywłaszczenia. Emocje wzrosły, kiedy parlamentarzyści zwrócili uwagę na to, że planowane są zmiany w przepisach dotyczących wywłaszczeń, które – według zgromadzonej opinii prawnej – są bardzo niekorzystne dla właścicieli wywłaszczanych majątków.
W Godowie nie chcą CPK
Godów to gmina granicząca z Czechami. Na granicy planowana KDP w ramach budowy CPK w Baranowie ma połączyć się z linią po czeskiej stronie (odcinek Katowice – Ostrawa). Zarówno mieszkańcy, jak i władze gminy wyraziły się negatywnie o zapowiadanej inwestycji.
Na spotkaniu w Łaziskach jeszcze raz wyrażono sprzeciw. Wójt Godowa Mariusz Adamczyk wskazywał, że część zaproponowanych wariantów uniemożliwi rozwój gminy, bo przetnie nie tylko tereny inwestycyjne, ale i pod zabudowę mieszkaniową. Alarmował, że przyjęcie niekorzystnego przebiegu linii kolejowej doprowadzi nie tylko do licznych wyburzeń domów mieszkalnych, ale zmusi też do wyprowadzki kilka firm, a przez co ucierpi biznes, ale przede wszystkim mieszkańcy, którzy zostaną pozbawieni pracy.
– Najmniej kolizyjna linia przecina granicę państwa w Godowie. Przebiega przez tereny zalewowe, doprowadzi do niewielkich wyburzeń przy ulicach 1 Maja i Powstańców Śląskich. Potem dochodzi do lasu Szotkowskiego. Nie likwiduje obszarów mieszkaniowych, ale i terenów inwestycyjnych. Jest najmniej szkodliwy. Zdajemy sobie sprawę, że to inwestycja o wysokiej randze, której gmina nie jest w stanie zablokować. Dlatego jeśli mielibyśmy wybierać którykolwiek wariant, to właśnie ten – podkreślił Mariusz Adamczyk.
Negatywne głosy przekazywali też mieszkańcy. – Dyskutujemy dwa lata na ten temat. Nikt z naszym głosem się nie liczy. Panowie chyba nie byliście w terenie. Malujecie sobie kredkami po mapie i z tego wychodzą różne dziwne bohomazy – mówiła jedna z mieszkanek, zwracając uwagę na zrealizowane za miliony złotych inwestycje prywatne i publiczne na terenach, na których mają zostać wybudowane tory.
– Prowadzone przez nas analizy i konsultacje mają jeden cel, aby wybrać najkorzystniejszy dla wszystkich wariant. Wsłuchujemy się we wszystkie głosy, one są bardzo ważne – odpowiadał Hubert Bobrowski z firmy Egis.
Mieszkańcy Łazisk obawiają się zbyt niskich odszkodowań za domy
Dyskusję zdominował nie wybór najkorzystniejszego wariantu przebiegu linii, ale kwestie dotyczące wywłaszczeń. Posłanka Platformy Obywatelskiej Gabriela Lenartowicz zaalarmowała, że ze strony rządu Prawa i Sprawiedliwości rozpoczęły się prace nad znowelizowaniem ustawy dotyczącej m.in. wywłaszczeń gruntów.
– Projekt przewiduje, że pójdziecie państwo z torbami – zwróciła się posłanka do mieszkańców Łazisk.
Przez zniesienie tzw. zasady korzyści stratni mają być przede wszystkim rolnicy.
– Zgodnie z projektem, przy wycenie nie będzie brany pod uwagę cel wywłaszczenia [w tym przypadku budowa linii kolejowej, a to podniosłoby jej wartość – red.], co znacznie obniży wysokość odszkodowania. Nie będzie też można zaliczkować odszkodowań. Jeśli ktoś zostanie wywłaszczony, a nie będzie się z tym zgadzał i uda się do sądu, to może przez kilka lat być bez domu i pieniędzy na nowe miejsce zamieszkania. Inna sprawa to odejmowanie kosztów amortyzacji, co niekorzystne jest dla mieszkańców starszych domów, które przecież stanowią cały dorobek życia. Im także grozi to, że odszkodowanie nie wystarczy na wybudowanie czy zakup innej odpowiadającej im nieruchomości – dodaje Lenartowicz.
Przedstawiciel CPK nie chciał w szczegółach odnosić się do ewentualnych zmian w prawie w przyszłości. Podkreślał, że konsultacje społeczne oraz wywłaszczenia realizowane są według obowiązującego stanu prawnego. Uspokajał mieszkańców, że każdy przypadek wywłaszczeń i odszkodowań będzie rozpatrywany indywidualnie przez powołanych rzeczoznawców.
– Obowiązkiem jest włączenie metody porównawczej. To oznacza, że rzeczoznawca musi znaleźć poza obszarem oddziaływania inwestycji podobną działkę o podobnej charakterystyce i na podstawie tego i pozostałych danych ocenić całą nieruchomość i wysokość odszkodowania – tłumaczył Kazimierz Peryt z CPK.
Niektórzy mieszkańcy nie kryli, że znają wstępne założenie zmiany prawa w kwestii wywłaszczeń. Nie brakowało słów oburzenia.
– Za stary dom nie kupi się podobnego. Ja mojej działki nie pcham wam na siłę. To dorobek całego mojego życia, które pójdzie gdzieś tam, bo ktoś ma taki kaprys – skomentował jeden z mieszkańców Łazisk.
Wszyscy zgodnie podkreślali, że sprawa wywłaszczeń powinna być ustalona na obecnym etapie, aby później nie było wątpliwości. Obawiają się niekorzystnych – z ich punktu widzenia – zmian.
Skorzystać z rozwiązań Banku Światowego
Podobnego zdania są parlamentarzyści z opozycji sejmowej, którzy uczestniczyli w spotkaniu z przedstawicielem CPK w Łaziskach.
– Nie może być tak, że w ciągu całego tego kilkuletniego procesu zmieni się sposób wywłaszczania. Zwłaszcza że opinie prawne wskazują zmianę na niekorzyść. Mieszkańcy terenów, gdzie ma przebiegać kolej dużych prędkości, już teraz powinni być rzetelnie informowani o planowanych zmianach w prawie – dodaje Lenartowicz.
Jej zdaniem ewentualne nowelizacje w ustawach powinny być wyłącznie korzystne dla wywłaszczanych. Postuluje, aby przy zmianie prawa korzystać z zapisów, jakie stosowano przy realizacji inwestycji z udziałem Banku Światowego np. przy budowie zbiornika przeciwpowodziowego Racibórz Dolny, gdzie zgodnie z tą metodą mieszkańcy nie musieli obawiać się tego, czy wysokość odszkodowania wystarczy im do wybudowania nowego domu.
– Wspomniane rozwiązania stosowane były po sąsiedzku i są dobrze znane. To z pewnością uspokoiłoby nastroje i na pewno zwiększyłoby poziom zrozumienia dla inwestycji – kończy Lenartowicz.
Proponowane zmiany do ustawy