Na posiedzeniu Komisji Infrastruktury złożyłam wniosek o wysłuchanie publiczne w sprawie nowych regulacji zaproponowanych przez rząd PiS Ustawie o gospodarce Nieruchomościami, a w potencjalny sposób mogących skrzywdzić obywateli zagrożonych wywłaszczeniami przy realizacji projektu CPK i KDP. Wniosek wsparła argumentacją społeczna strona reprezentowana przez Fundację INLEGIS.
Głównym celem zmiany ustawy o gospodarce nieruchomościami jest zniesienie obowiązującej od 1997 roku tzw. zasady korzyści uregulowanej w art. 134 Ustawy.
W ocenie autorów tej petycji, licznych komentatorów oraz orzecznictwa, zasada korzyści (nieadekwatnie nazwana) pozwala tylko na urynkowienie wartości odszkodowania. Jej treść nakazuje ustalać odszkodowanie zgodnie z celem inwestycyjnym, o ile ten powoduje wzrost wartości nieruchomości. Intencją zapisu jest symulowanie normalnych warunków rynkowych, w których racjonalny inwestor płaci za nieruchomość wartość zgodną z możliwym sposobem jej wykorzystania.
Beneficjentami zasady korzyści są w głównej mierze rolnicy, których wywłaszczenie dotyka najmocniej. Można uznać, że nabycie nieruchomości na warunkach zgodnych z jej przyszłym przeznaczeniem w pewien sposób kompensuje przymus zbycia oraz niedogodności związane z rozbiciem spójności gospodarstwa rolnego, w skutek podziału nieruchomości zgodnie z potrzebami inwestora.
Projektodawca zamierza zlikwidować przedmiotową zasadę korzyści, co więcej nakazuje rzeczoznawcom określającym wartość odszkodowania ignorować przeznaczenie na cel publiczny nawet, jeśli takowe wynika z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Doprowadziłoby to do zmniejszenia ustalanych odszkodowań o 80-90%.
Podsumowując:
– w wyniku nowelizacji Skarb Państwa „zaoszczędzi” na odszkodowaniach – co w skali przedsięwzięcia oznacza nawet kilkadziesiąt mld zł. Oszczędności powstaną przede wszystkim dzięki złupieniu rolników (rezygnacja z zasady korzyści, brak realnej rekompensaty za straty związane z wywłaszczeniem)
– regulacje nie pozwalają też na realne odtworzenie siedlisk. W najgorszej sytuacji znajdą się właściciele nowych domów, postawionych lub kupionych na kredyt – mogą zostać bez domu i z istotną częścią kredytu do spłacenia
– odszkodowania nie dotyczą nieruchomości sąsiadujących, które stracą na wartości stracą na wartości.
– opcja dochodzenia swoich praw przed sądem choć w zasadzie korzystna, ale wymaga wysokich kompetencji społecznych, wstępnych nakładów finansowych (wsparcie prawnika), czasu i determinacji. Do tego ograniczenie do szkody rzeczywistej (nie całkowitej) i otwarcie tej ścieżki wyłącznie dla właściciela (gdy równie poszkodowani mogą być np. jego bliscy) pokazuje, że pełne zadośćuczynienie nie jest celem ustawodawcy.
Przewaga inwestora nad wywłaszczanym stanie się po nowelizacji przytłaczająca. Skala wywłaszczeń zrodzi ogromne konsekwencje dla indywidualnych osób, ale też dla samorządów – spółka już zapowiedziała, że zapewnienie lokali zamiennych to problem samorządów, gmin w których wywłaszczenia będą miały miejsce. Można się spodziewać chaosu – sprzątać problem będą następcy. Przez długie lata.
Ustawa, choć jej inspiracją było CPK, dotyczy całościowych zmian ustrojowych w systemie wywłaszczeń na cele publiczne i odszkodowań z tego tytułu
W pierwszym czytaniu na posiedzeniu Sejmu Klub złożył wniosek o odrzucenie ustawy w całości.
Mimo, ze PiS liczył na uchwalenie ustawy na tym posiedzeniu to dziś w Komisji udało się przegłosować nasz wniosek o wysłuchanie publiczne co pomoże skutecznie nagłośnić temat i oddać głos obywatelom.
Wniosek uzyskał większość w głosowaniu i tym samym Komisja zdecydowała o odbyciu Wysłuchania Publicznego w sprawie rządowego projektu ustawy o zmianie ustawy o gospodarce nieruchomościami oraz niektórych innych ustaw w dniu 4 sierpnia br. o godz. 12
Walka ma sens!
Poniżej zapis mojego wystąpienia i wypowiedzi Prezeza Rady Fundacji INLEGIS