W dobie pandemii…

Doczekaliśmy się bardzo trudnego dla nas wszystkich czasu. Jesteśmy w stanie wojny z przeciwnikiem, którego nie możemy zobaczyć. Natomiast od 16 marca żyjemy w zamkniętym Świecie. Od samego pandemii COVID-19 Polacy mogą liczyć tylko na siebie.

 

 

Rok przestępny okazał się dla wszystkich tragiczny w skutkach. Koronawirus zmobilizował do działania wielu Polaków- szyjemy maseczki i fartuchy dla personelu służby zdrowia, robimy internetowe zbiórki na sprzęt ratujący życie i pomagamy starszym.  W tej chwili nasuwa się pytanie: W jaki sposób pomaga nam Rząd?

OCHRONA ZDROWIA – TESTY, TESTY, TESTY!

Bardzo ważne jest to, by wszyscy Polacy mieli takie same warunki do przebadania się jak obywatele innych państw europejskich, służby medyczne miały wszystkie potrzebne zabezpieczenia, natomiast wszystkie szpitale, w tym nasz raciborski Jednoimienny Szpital Zakaźny były dobrze wyposażone, aby skutecznie walczyć z objawami koronawirusa. Posłowie Koalicji Obywatelskiej zwrócili się o szczegółową informację o tym, ile w Polsce posiadamy testów na koronawirusa i kiedy zostały zamówione. Posłowie zwrócili się również o wyjaśnienie kwestii braku udziału Polski w przetargu przeprowadzonym na początku roku przez większość krajów Unii Europejskiej na zakup sprzętu.

W przypadku raciborskiego szpitala, gdzie od początku były podejmowane nieprzemyślane wcześniej decyzje, tak jak ta o przekształceniu Szpitala Rejonowego w Jednoimienny Szpital Zakaźny, czego efektem była ewakuacja 200 chorych ze szpitala, którzy zostali wywiezieni, nie wiadomo dokąd w zaledwie 3 dni. Z dnia na dzień przychodnie specjalistyczne przy szpitalu  zostały zamknięte, a w tym dzienny oddział chemioterapii, gdzie pacjenci najwyższego ryzyka musieli szukać pomocy z dala od miejsca zamieszkania.

Problemy zgłasza również personel, który od początku trwania pandemii mówił o kompletnym braku przygotowania, m.in. o  braku zabezpieczenia, czyli masek, kombinezonów i fartuchów, ale także szkoleń z ich zastosowania.

 

KORONAWIRUS, A PRACA ZA GRANICĄ

 

W dramatycznej sytuacji znaleźli się m.in.  pracownicy pobliskiej fabryki PF PLASTY w Chuchelnej, gdzie pracuje kilkadziesiąt osób z Ziemi Raciborskiej. W skutek ograniczeń związanych z rozporządzeniem Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji- tak jak i setki innych osób z okolic pracujących w czeskich fabrykach czekali każdego dnia w kilkunastogodzinnych kolejkach, razem z tymi osobami, które przekraczały granicę w Chałupkach jednorazowo.

Konsekwencją dla mieszkańców Raciborza i ich rodzin jest ryzyko utraty pracy, co w dobie perturbacji gospodarczych związanych z pandemią ma szczególny wymiar.

W związku z tym została złożona interpelacja do Ministra Mariusza Kamińskiego oraz Wojewody Śląskiego  w sprawie dramatycznej sytuacji Polaków i ich rodzin zatrudnionych w przygranicznych miejscowościach Republiki Czeskiej.

interpelacja1

 

 

Kolejnym ciosem w stronę Polaków na co dzień pracujących w Czechach była nałożona po przekroczeniu granicy 14-dniowa kwarantanna, które uniemożliwiała im zarobkowanie. Również i w tej sprawie została złożona interpelacja do Prezesa Rady Ministrów w sprawie obowiązku nałożenia kwarantanny na osoby dojeżdżające codziennie do pracy za granicę. Postawione zostało również pytanie o to, czy osoby te będą mogły skorzystać z pomocy państwa podczas kwarantanny oraz po ewentualnej utracie pracy.

interpelacja 2

 

 

DOSTĘP DO INFORMACJI- Dla kogo?

W rozporządzeniu Ministra Zdrowia zapisano, że tylko państwowa poczta dostaje informacje o adresatach objętych kwarantanną i nie dostarcza im przesyłek. Adresaci czekają na odbiór po kwarantannie. Firmy kurierskie nie mają tej informacji i ich pracownicy poważnie ryzykują.

Stąd interwencja w imieniu osób szczególnie narażonych na zarażenie się COVID-19 – czyli kurierów, którzy zaniepokojeni o swoje zdrowie codziennie dostarczają nawet setki przesyłek do adresatów, nie mając świadomości, czy mogą być oni w stanie kwarantanny. W lepszej sytuacji znaleźli się pracownicy Poczty Polskiej, którzy w przypadku adresatów objętych kwarantanną nie będą dostarczać do nich korespondencji.

 

W interpelacji zapytano Premiera Mateusza Morawieckiego czy Rząd RP rozważa zmianę rozporządzenia Ministra Zdrowia w ten sposób, aby udostępnić informację o osobach będących w stanie kwarantanny na równych prawach również dla firm kurierskich oraz pozostałych operatorów pocztowych.

interpelacja 3

 

Jak ważna jest praca personelu medycznego… 

 

Doskonale zdajemy sobie sprawę, że personel jednoimiennych szpitali zakaźnych to pierwsza linia frontu walki z koronawirusem i największe ryzyko narażenia życia i zdrowia swojego i swych rodzin!  Tym bardziej rozczarowuje postawa Ministerstwa Zdrowia, które z jednej strony wprowadziło faktyczny przymus pracy dla tego najbardziej obciążonego personelu nie dając nic w zamian. Ani odpowiednich zabezpieczeń sanitarnych ani finansowych.

Tym razem Ministerstwo Zdrowia zakazuje personelowi szpitali zakaźnych pracy z innymi pacjentami, niż ci zarażeni COVID-19. Bez żadnej rekompensaty finansowej.  Nie byłoby problemu, gdyby nie to, że słabo wynagradzane pielęgniarki dorabiały pracując u innego pracodawcy, a pozostali medycy prowadzili np. gabinety.

Dziś osoby pracujące w szpitalu tracą podwójnie: w czasie epidemii nie mogą wybrać miejsca pracy, a gratyfikacji z tytułu szczególnego zarażenia również nie ma.

Stąd interpelacja w interesie personelu Jednoimiennych Szpitali Zakaźnych, którzy zostali pozbawieni zarobkowania bez żadnej rekompensaty.

interpelacja 4

 

WALKA O PRAWA KOBIET, czyli  NIE SKŁADAMY PARASOLEK

Prosto z sejmowej zamrażalki wraca kontrowersyjny projekt Kai Godek zaostrzający obecnie obowiązujące prawo aborcyjne.
Stan epidemii trwa, my odpowiedzialni obywatele stosujemy się do nakazów izolacji (w przeciwieństwie do PiS, którzy zebrali się w rocznicę Katastrofy Smoleńskiej ), więc tradycyjny protest nie jest możliwy.
I pytanie – co zrobi PiS?
Izolacja nie oznacza bezczynności. Bo na piekło drakońskiego prawa my- kobiety się nie zgadzamy.

zdjęcie 5

Stąd apel: Walczcie z wirusem, nie z kobietami!