PiS wpuszcza nas w kanał. Oto jakie zagrożenia niosą plany regulacji polskich rzek.

Prezydent Duda ratyfikował konwencję AGN włączającą polskie rzeki do systemu transportu śródlądowego w Europie. Problem w tym ,że uzasadnienie dla podpisania tego dokumentu stanowi założenie w postaci (jak to zwykle w projektach  PiS-u) zbioru kilkunastu slide’ów koncepcję regulacji trzech największych rzek w Polsce tj. Bugu, Odry i Wisły oraz połączenie ich kanałami. ) Patrz załączona mapka).

z21531208qdrogi-wodne-w-polsce-ktore-maja-stac-sie-czescia    z21530002vrzeka-bug

„Udrożnienie” tych rzek dla żeglugi transportowej i dostosowanie do wymogów technicznych wymaga „wyprostowania” naturalnych meandrów i zakoli oraz sztucznego spiętrzenia wód, albowiem w żadnej z tych rzek nie ma od lat odpowiedniej ilości wody. Grozi to kompletnym zniszczeniem ekosystemów tych rzek, co więcej stanowi wzrost zagrożenia powodziowego , a przede wszystkim poniesienia ogromnych kosztów, w wysokości 70-80 mld złotych, na które Polskę zwyczajnie nie stać. Zamożne Niemcy wycofują się z podobnych projektów, a my jak zwykle „pod prąd!”

konfa-wisla

https://www.periscope.tv/Platforma_org/1YqGoWglAPlGv?t=13m8s

O tych sprawach mówię na konferencji prasowej w złączonym filmie oraz polecam dwa artykuły jasno przedstawiające sprawy takimi jakie są!

https://oko.press/polsce-grozi-gigantyczna-katastrofa-ekologiczna-prezydent-podpisal-wyrok-polskie-rzeki/

b_ekologia1

http://wyborcza.pl/7,75248,21530339,rzad-pakuje-nas-w-kanal.html

A tutaj materiały z niemieckiej ZDF2 o kanale Elba – Saale – jako pomniku marnotrawstwa. Poniżej linków do filmów – krótkie omówienie problemu tej inwestycji .

baner-elba

https://youtu.be/rwUc9HH6Rdc

Kanał Saale – Elba

10 km – 100 mln Euro, 111 dni spławnych w roku, część projektu za 500 mln Euro, z założeniem 25 mln ton transportu na rok, teraz tylko 3 mln ton. Transport wodny w tym rejonie to 0,2% w łącznym tonażu transportowanych towarów.

Nigdy nie dokończony kanał i regulacja rzek Saale i Waisse Elster

Projekt budowy kanału łączącego Lipsk z rzeką Saale i dalej z Łabą i morzem północnym został rozpoczęty w latach 20′ XX wieku, w latach 30 została rozpoczęta budowa przerwana wojną. Po podziale Niemiec władze NRD wielokrotnie wracały do koncepcji dokończenia kanału, nigdy jednak do niej nie przystąpiły. Dziś także pojawiają się głosy, by połączyć z niemiecką siecią kanałów drugie największe miasto Wschodnich Niemiec tworzące wraz z Haale ponad milionową aglomerację i ważne centrum. Ekonomiczne analizy wskazują jednak, że mimo stosunkowo niewielkiego kosztu dokończenia kanału i regulacji rzeki, to ewentualne zyski nigdy nie pokryją kosztu budowy i strat środowiskowych.
Obecnie trwa przystosowywanie obiektów do celów turystycznych i sportowych takich jak organizacja regat wioślarskich czy wycieczek małymi statkami. Podziwiać będzie można niedokończone konstrukcje śluz mające już status zabytku.
https://de.wikipedia.org/wiki/Elster-Saale-Kanal

Pomnik marnotrawstwa pieniędzy – Kanał Elbe (Łaba) – Saale

Kanał Elbe-Saale w porównaniu do wyżej wymienionego kanału do Lipska był już bardzo realną inwestycją. W 1992 został umieszczony na liście inwestycji kluczowych („pierwszej potrzeby”) dla gospodarki włączonej do Niemiec NRD. Jednak analizy ekonomiczne i środowiskowe przeprowadzone w celu zbadania wpływu budowy kanału na gospodarkę pokazywały, że inwestycja jest kompletnie bezsensowna:

– koszt utrzymania samego kanału ledwie pokrywany był z ewentualnych zysków, w dodatku kiedy doliczono do tego straty środowiska okazało się, że kanał będzie przynosił prawie 8 mln euro rocznie strat, nie mówiąc już o zwróceniu się tej inwestycji

– analiza wykazała że zupełnie bezsensowne jest budowanie dróg wodnych nie połączonych bezpośrednio z portami morskimi i poniżej 6 klasy żeglowności ( powyżej 3500 ton), natomiast kanał miał być budowany dla 4 klasy żeglowności (1000t) wyjątek tu stanowi tylko duży transport masowy.

– plan budowy kanału przeszacowywał zdolność rzek do dostarczenia wody do kanału, budowa kanału o wyższej klasie byłaby niemożliwa, a sam kanał w 4 klasie byłby często zamykany z powodu braku wody i bardzo negatywnie oddziaływałby na środowisko.

Niemiecki gazety nazwały projekt: „kanałem duchów” (FAZ), i „priorytetem w marnowaniu pieniędzy” (Der Spiegel), a niemieckie radio: „Pomnikiem marnotrawstwa pieniędzy”. Podnoszone były głosy, że budowa nowych kanałów jest wykluczona ze względu na trwające zmiany klimatyczne i wahania poziomu wód, być może nawet wiele z pośród istniejących kanałów będzie trzeba zamykać.

https://web.archive.org/web/20110718233540/http://www.elbeinsel.de/echo/echo_2008/echo_08-07-31_faz.html
http://www.spiegel.de/spiegel/print/d-27078528.html


Opublikowano

w

przez