Ocenia się , że za rządów Zjednoczonej Prawicy skala nieprawidłowości w Lasach Państwowych, które stały się de facto łupem partii Ziobry, może przewyższać nawet Fundusz Sprawiedliwości !

Kontrole poselskie i śledztwa dziennikarskie od lat informowały o procederze partyjnego drenowania Lasów Państwowych.

Jednak, mimo że bulwersowało to opinię publiczną dopiero od zmiany koalicji rządzącej krok po kroku mamy szansę doczekać się ujawnienia przekrętów ale też wyciągnięcia konsekwencji wobec sprawców.

https://www.gov.pl/web/prokuratura-krajowa/powolanie-zespolu-sledczego-w-sprawie-nieprawidlowosci-w-lasach-panstwowych

Prokurator Krajowy powołał kolejny zespół śledczy. Tym razem w celu zbadania gospodarności, legalności i zasadności działań podejmowanych w latach 2015-2023 przez Państwowe Gospodarstwo Leśne Lasy Państwowe.  Przedmiotem prac zespołu będą w szczególności działania Dyrektora Generalnego, dyrektorów regionalnych dyrekcji oraz innych funkcjonariuszy publicznych i osób zatrudnionych w „Lasach Państwowych”, związane z zarządzaniem gruntami i innymi nieruchomościami oraz majątkiem pozostającym w dyspozycji Lasów Państwowych.

Zespół dokona również ustaleń i karnoprawnej oceny w zakresie prawidłowości nadzoru nad Lasami Państwowymi ze strony ministra właściwego do spraw środowiska – czytamy w komunikacie.

W związku ze skalą zidentyfikowanych w wyniku dotychczasowych audytów i kontroli nieprawidłowości i licznymi już złożonymi wnioskami do Prokuratury zespół przejmie do dalszego prowadzenia te śledztwa.

Ponadto zadaniem zespołu będzie przyjmowanie i rozpoznawanie nowych zawiadomień dotyczących działalności „Lasów Państwowych”.

Tak więc Zespół będzie właściwy do prowadzenia wszystkich postępowań dotyczących nieprawidłowości w „Lasach Państwowych” w latach 2015-2023.

https://wiadomosci.onet.pl/kraj/szokujacy-raport-nik-o-lasach-panstwowych-pieniadze-za-wkladanie-pit-ow-do-kopert/k5pwkb9

Powołanie specjalnego zespołu prokuratorskiego poprzedziła publikacja w mediach szokujących szczegółów raportu Najwyższej Izby Kontroli,która przyjrzała się działalności Lasów Państwowych w czasie rządów Zjednoczonej Prawicy.

Dokument, a dotarla do niego Gazeta Wyborcza, p.n. „Gospodarka majątkowa i finansowa Lasów Państwowych” , to efekt kontroli przeprowadzonej w Dyrekcji Generalnej LP. wydatki z lat 2020-2024. – „Najwyższa Izba Kontroli negatywnie ocenia gospodarowanie środkami finansowymi przez kontrolowaną jednostkę we wszystkich aspektach badanej działalności” — czytamy – „Izba potwierdziła wcześniejsze doniesienia medialne o finansowaniu najważniejszych prawicowych gazet z budżetu Lasów Państwowych, fikcyjnym zatrudnianiu polityków Suwerennej Polski, organizowaniu politycznych imprez pod przykrywką pikników ekologicznych czy spotkań z kandydatami na posłów. Raport NIK opisuje precyzyjnie mechanizm przekazywania środków z budżetu Lasów Państwowych na inicjatywy polityczne. Pieniądze lądowały nie tylko na kontach zaprzyjaźnionych mediów sprzyjających Prawu i Sprawiedliwości, ale też de facto finansowały kampanie wyborcze z udziałem polityków ugrupowania Zbigniewa Ziobry. W tym kontekście NIK wymienia m.in.: pikniki z udziałem polityków Suwerennej Polski, w których brał udział m.in. polityk Suwerennej Polski Michał Woś, „pozornie” zatrudnienie Dariusza Mateckiego, który przeglądał media społecznościowe, finansowanie np pielgrzymki do Watykanu.
„ Zakupiono również za blisko 600 tys. zł buławę hetmańską i honorowe uniformy dla regionalnych duszpasterzy przy okazji pielgrzymki leśników na Jasną Górę. Zakupiono również samochód osobowy za 287 tys. zł 'z naruszeniem zasady konkurencyjności’. Na terenie nadleśnictwa Rudy Raciborskie, czyli okręgu wyborczego Michała Wosia (PiS) wyremontowano drogi za 11,7 mln zł” – poinformowała „Gazeta Wyborcza”.
Jak dodano, „prawdziwe bizancjum” widać jednak było w kosztach reprezentacyjnych. „Na początku stycznia 2019 roku dyrektor Lasów Państwowych wydał zarządzenie w sprawie Leśnej Asysty Honorowej, która miała towarzyszyć lokalnym dyrektorom w oficjalnych imprezach, pielgrzymkach czy mszach. W Katowicach zrobiono z niego użytek. W skład asysty wchodziła Grupa Reprezentacyjna Służby Leśnej (45 osób) i Zespół Reprezentacyjny Sygnalistów Leśnych (25 osób). Koszt ich funkcjonowania przez trzy lata to 1 mln zł” – napisała „GW”.
Przy czym w 2020 roku Służba Leśna kosztowała 31 tys. zł, a w 2023 roku, a więc w roku kampanii wyborczej, 771 tys. zł.