Miło przyjęłam zaproszenie na uroczystość wręczenia nagród dla wyróżniających się aktywnością społeczną i biznesową mieszkańców gminy Rudnik.
W kategorii biznes wyróżniono firmę Morawin Usługi Ogólnobudowlane ze Sławikowa. – Dynamicznie i wzorowo prowadzi swą działalność. Jest zaangażowany w życie społeczne, wspiera gminę, to nietuzinkowy mieszkaniec, strażak z OSP – mówiła o właścicielu – Piotrze Morawinie, prowadząca wydarzenie Anita Pendziałek.
Żelazny Kłos to nagroda dla najlepiej gospodarujących rolników przypadła w tym roku małżeństwu z Rudnika – Joachimowi i Weronice Machowskim. – Promują nowoczesne rolnictwo, są aktywni społeczne – padło w ich charakterystyce. Małżonkowie prowadzą gospodarstwo od 1998 roku. Uprawiają 80 ha gruntów ornych. Zajmują się wysokotowarową produkcją roślinną, ukierunkowaną na produkcję pszenicy, rzepaku i kukurydzy.
Nagroda dla Aktywnego NGO (organizacji pozarządowej) trafiła w ręce przedstawicielek Koła Gospodyń Wiejskich „Wioskowe Trio” z Szonowic. Przynależą doń także panie z Modzurowa i Ponięcic
Dębowy Laur przyznano działaczowi piłkarskiemu Serafinowi Jegliczcce – prezesowi LKS Gamów. Dobry gospodarz, zaangażowany społecznik. Działa od lat 70. ubiegłego wieku – wpierw jako zawodnik, a później trener. 20 lat prezesuje klubowi. Za jego kadencji powstało nowe zaplecze dla zawodników oraz zadaszenie trybuny na stadionie. – Trudno wyobrazić sobie gamowską drużynę bez pana Serafina.
Ambasadorem Przedsiębiorczości została Bożena Walaszek – nauczyciel wychowania fizycznego w ZSP w Rudniku i popularyzatorka aktywności sportowej na ziemi rudnickiej. Promowanie gminy, rzetelność, entuzjazm – to należy przypisać tegorocznej pani ambasador. Walaszek jest prezesem LKS Zryw Rudnik. – Starty pani Bożeny promują naszą gminę w regionie i na arenie ogólnopolskiej – usłyszeli zebrani w Domu Przyjęć Mirena.
Po wręczeniu nagród głos zabrali goście honorowi wydarzenia. – Wszyscy jesteśmy sąsiadami, a ja kibicuję wam od bardzo dawna – zaczęłam swoją przemowę. Gratulowałam społeczności i osobom wyróżnionym, nazywając ich perełkami, gwiazdkami na tle gminy. – Takie uroczystości ilustrują, czym jest wspólnota lokalna. Kiedy zasadza się na współpracy i jednocześnie na indywidualnych sukcesach, dokonaniach, które wpisują się w tą wspólnotę – podkreśliłam. Oto zapis mojego wystąpienia.
Tak wystąpienie relacjonował raciborski portal nowiny.pl
„Według pani poseł widać jak na dłoni, że „tą fialą, osią, klamrą tej działalności są rozmaite aktywności – od biznesowej, po rolniczą”. – Na tej ziemi mamy szczególne warunki do gospodarowania ziemią, ale jest też miejsce dla działalności budowlanej. Temu się przyglądam ze szczególną uwagą, bo pochodzę z rodziny budowlańców. Mój tato i dziadek nimi byli. Aktywność społeczna, kulturalna i sportowa to wszystko, co spina wspólnoty od lat – mówiła posłanka.
Zaznaczyła, jak ważne jest to, żeby sobie gratulować, razem się cieszyć. – To jest istota samorządu, bo gmina to nie tylko władza i administracja, ale przede wszystkim ludzie w określonym otoczeniu, o które potrafią zadbać. To jest wasz sukces, że umiecie docenić najlepszych spośród was – oznajmiła Lenartowicz.
– Życzę wiele dobrego w tym trudnym czasie. Zwłaszcza tym, którzy są nagradzani i niosą na swoich barkach nasze poczucie bezpieczeństwa, tego codziennego, także ekonomicznego. Teraz się bawimy, ale od poniedziałku trzeba zakasać rękawy – podsumowała.”
Wieczór uświetnił występ utalentowanej studentki Akademii Muzycznej w Katowicach Martyny Wiesner
Więcej przeczytasz i obejrzysz: