Dzieci nie mają możliwości dokonywania własnych wyborów związanych z miejscem zamieszkania, trybem życia, formami codziennej aktywności. Nie są świadome zagrożeń wynikających z wdychania szkodliwych związków. Ich rodzice lub opiekunowie decydują za nich. Jednocześnie najmłodsi są najbardziej wrażliwi na niekorzystne skutki zdrowotne kontaktu z zanieczyszczeniami. W ich przypadku stosunek częstości oddechów do powierzchni ciała jest wyższy niż u dorosłych. Naturalne bariery ochronne, takie jak nabłonek dróg oddechowych czy bariera krew-mózg, są mniej rozwinięte. W dodatku pod wpływem zanieczyszczeń rozwijają się gorzej.
Jak podkreśla jedna z autorek nowego raportu PKEOM i HEAL, dr n. med. Małgorzata Bulanda, alergolog z Zakładu Alergologii Klinicznej i Środowiskowej UJ CM i Centrum Alergologii Klinicznej i Środowiskowej Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie – Negatywny wpływ zanieczyszczeń obserwujemy już na etapie rozwoju płodowego, a konsekwencje w dalszych latach życia obejmują wywoływanie i zaostrzanie wielu chorób w tym układu oddechowego, krążeniowego i nerwowego.
Więcej czytaj: