Kłamstwo przez to, że znajdzie się na bilboardach nie stanie się prawdą!

Dziś, premier Morawiecki po raz kolejny poinformował opinię publiczną o akcji billboardowej, która rzekomo ma wstrząsnąć europejskimi liderami, którzy rzekomo spiskują z Putinem.

To ciekawe, bo ogłasza to w ten dzień, kiedy rosyjski samolot – mimo zamknięcia polskiego nieba przelatuje nad naszym krajem i transportuje paliwo atomowe do kolejnej putinowskiej pacynki – Orbana. Ogłasza to kilka dni po tym, jak dowiedzieliśmy się, że asystent Kaczyńskiego pracuje w spółce należącej do rosyjskiego oligarchy, a kolejni posłowie PiS – w myśl kremlowskiej narracji dalej kwestionują pozycję i wspólnotę Unii Europejskiej. Warto podkreślić, że polski rząd kupuje od Rosji 9 milionów ton rosyjskiego węgla rocznie za 4 miliardy złotych rocznie, a pupilek Prezesa – Daniel Obajtek sprowadza do nas ropę za 31 miliardów złotych.

To już kolejna akcja bilboardowa. Zaczęło się od tej, szczującej – w tonie Piebiaka, na wolnych i niezawisłych sędziów, potem mieliśmy do czynienia z kampanią propagandową „Polskiego Ładu”, która kosztowała nas miliony złotych – a sam „Polski Ład” przestał istnieć zaraz po jej starcie. Wreszcie mieliśmy pełną fake-newsów kampanię, która dotyczyła opłat za energię, a sfinansowana została przez zrzeszenie spółek pod auspicjami Sasina.

Dziś mamy do czynienia z kolejną obrzydliwą akcją, tym razem wymierzoną przeciw europejskim partnerom.

Panie Morawiecki. Nie ma Pan boskiej siły! Żadne słowo nie stanie się ciałem, przez to, że umieści je Pan na billboardach. Pozostanie tylko kłamstwem. Drogim kłamstwem.


Opublikowano

w

przez

Tagi: