Spółka CPK to pastwisko dla wielu działaczy PiS. W ostatnim roku podwojono tam liczbę etatów do niemal 500, a na wynagrodzenia wydano 59 milionów złotych. Dla samego zarządu, ponad 2 miliony.
Obligacje w posiadaniu spółki, które były warte ok. 2,2 mld zł, straciły w ciągu roku prawie 4 proc. Od 2018 r., a więc od swojego powstania spółka straciła już 243 mln zł.
Minister Horała nie ukrywa, że spółka przez wiele lat będzie przynosiła budżetowi straty. Zatem pojawia się pytanie – Ile Horała wyciągnie jeszcze przez te lata na tym pastwisku