Przez dwa dni w komisji i na forum toczyliśmy debatę na temat ustawy o zmianie ustawy o odpadach oraz ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Przez ostatnie cztery lata rządów PiS w sektorze gospodarowania odpadami panował bałagan i chaos. Coraz to ujawniano nie ewidencjonowane transporty zagranicznych odpadów niebezpiecznych kierowane na polskie składowiska, a te co jakiś czas efektownie i groźnie płonęły. Przyczyną tego niepanowania nad sytuacją jest brak powstania i wdrożenia BDO czyli systemu teleinformatycznego, który dysponował by bazą danych o podmiotach wprowadzających do obrotu produkty odpadowe i produkty w opakowaniach oraz gospodarujących odpadami. Dzięki rejestracji do BDO możliwe byłoby gromadzenie danych związanych z gospodarką odpadami, ich obrotem i utylizacją. Zgodnie z ustawą , którą Sejm przyjął 9 stycznia – od 2020 roku rejestr ten zostanie rozbudowany o kolejne moduły umożliwiające prowadzenie ewidencji odpadów i składanie sprawozdań z gospodarowania odpadami wyłącznie w formie elektronicznej. Obserwując kolejne fazy powstawania tego systemu mam ogromne wątpliwości , czy będzie on działał i czy nie pogłębi panującego w tej dziedzinie gospodarki bałaganu. Dałam temu wyraz w swoich wystąpieniach w czasie debaty i przyjmowania przez większość sejmową ustawy. Oto zapis tych wystąpień.