Z dumą, z ciekawością i w rezultacie z zachwytem uczestniczyłam w otwarciu (05.04.2024) skrzydła zamku raciborskiego z racji swego dawnego przeznaczenia nazywanego „słodownią”. Fakt, że prawie przed 20 laty to ja, przygotowując projekt pozyskania środków na pierwszą rewitalizację obiektu, stworzyłam zarysy pomysłu na jego funkcjonowanie i wreszcie te zamierzenia w części zostały zrealizowane – napawa mnie niekłamaną satysfakcją.
Teraz już mamy prawie kompletny produkt turystyczny, ale także komercyjny w wielu warstwach . Istnienie tego miejsce otwiera przestrzenie do współpracy wielu środowisk, nie tylko kulturalnych, na płaszczyźnie krajowej i transgranicznej.
Realizacja tego przedsięwzięcia była to pracą wielomiesięczną. Poczynając od powołania zespołu koordynującego w Starostwie na czele z wicestarostą Ewą Lewandowską, przez konsultacje z historykami, architektami i budowlańcami aż do wyłonienia w przetargu przedsiębiorstw, które odrestaurują i zrewitalizują infrastrukturę słodowni oraz firmy, która przygotuje i zmaterializuje wystawę multimedialną – największą atrakcję zamku. Kropką nad i był wniosek do Polskiego Ładu i pozyskanie wsparcia 17,8 mln zł. Ponad 3,5 mln zł przeznaczono ze środków powiatowych
Piwnice, stanowiące najstarszą, miejscami średniowieczną część budynku tworzą klimatyczne miejsce do spotkań rodzinnych, firmowych przy świecach, lampce wina i żywej muzyce.
Na parterze udostępniane także komercyjnie znajdują się przestrzenie konferencyjne – sala z zapleczem. Tu odbyło się uroczyste, oficjalne otwarcie, gdzie starosta w towarzystwie szefowej zespołu koordynacyjnego podziękował indywidualnie wszystkim ,którzy przyczynili się do powstania i świetności tego miejsca.
Na piętrze zlokalizowano wystawę multimedialną. Twórcom wystawy zależało na pokazaniu historii dostępnej ze źródeł, ale w możliwie w najbardziej atrakcyjny sposób – głownie poprzez interaktywne włączenie się zwiedzających w proces poszerzania informacji o danym obiekcie prezentowanym na wystawie. Toma być takie bezpośrednie dotknięcie historii w niekonwencjonalny sposób, miejsce dla ludzi łaknących wiedzy historycznej. Można je będzie zwiedzać samemu lub z przewodnikiem.
Wreszcie wnętrza najwyższych kondygnacji budynku przeznaczono na część hotelową i gospodarczą. Tu bije serce infrastruktury grzewczej, wentylacyjnej i energetycznej obiektu.
Na prawdę, jest się czym chwalić i co oglądać. Zapraszam do Raciborza.